3.75, bo choć klimat był urzekający, to powiązane z nim napięcie rozłożono nierówno i po wolnym wprowadzeniu wątki rozwiązały się po prostu zbyt szybko
4.5/5 - To chyba najpoważniejsza książka Emily i kocham za nią tę autorkę jeszcze bardziej niż do tej pory, mimo że nie strąciła „Ludzi...” z pierwszego miejsca na moim prywatnym podium. Uderza w czułe punkty i, jak dla mnie, ucieka z półki “plażowych czytadeł”, na której zgodnie ustawiliśmy poprzednie powieści tej autorki. Jeszcze do niej wrócę
Nie jest to może literatura najwyższych lotów, a realia epoki zostały ukazane z przymrużeniem oka (momentami są wręcz parodiowane). Autorki stawiają przede wszystkim na rozrywkę i ubierają ją w szaty okresu regencji. Gwarantuję jednak, że jeśli sięgniecie po tę książkę, będziecie świetnie się bawić.
Cieszę się, że po tylu latach zdecydowałam się powrócić do tej serii i wreszcie, zamiast czytania w kółko dwóch tomów, sięgnąć po kolejne! Te książki są tak ciepłe, a zarazem pełne swego rodzaju życiowych mądrości ❤️ Tylko jeden rozdział nie pasował mi do głównej bohaterki, reszta - uwielbiam!
Nad ostateczną oceną jeszcze myślę (4.5, więc nigdy nie wiem, ile dać wtedy gwiazdek), ale ludzie! Co to była za książka!
Sięgnęłam po tę powieść bez większych oczekiwań, choć wiadomo, pewne mimo wszystko się tliły. W końcu autor za swą poprzednią powieść otrzymał Pulitzera. Gdy zaczęłam jednak czytać, czułam się zagubiona w gąszczu liter, w labiryncie pięciu z pozoru niepowiązanych ze sobą historii i bohaterów. Warto było jednak doczytać tę opowieść.
Dobrze napisana, trzymająca w napięciu, z pełnokrwistymi bohaterami,... którzy tak mnie irytowali, że nie mogłam doczekać się przewrócenia ostatniej strony
2/3 książki to zachwyt. Pozostała 1/3 lekko mnie zawiodła (w porównaniu do poprzedniej części). Tak czy siak – ta seria to cudo
Jak to jest, że bohaterowie tej powieści byli ogromnie irytujący, a ich historia mimo wszystko tak bardzo mnie wciągnęła? Czy to kwestia pięknego języka? Czy jednak świetnie rozpisane psychologiczne studium charakterów? A może tajemnicza rezydencja i inne elementy powieści gotyckiej? Tak czy siak – bardzo mi się „Rebeka” podobała!
Bardzo dobra książka poruszająca wiele ważnych tematów. Ogromny plus za Szóstą Trzydzieści i Mad. Poza tym – zbieram myśli, ale już czuję, że będę polecać ją jeszcze nie raz
4.5! Uwielbiam bohaterów i zachwycam się światem przedstawionym w tej książce. To, że od razu po przewróceniu ostatniej strony zamówiłam drugi tom będzie dla Was chyba najlepszą rekomendacją ♥️
Piękna, wzruszająca historia o ostatnich pożegnaniach. Nie dziwię się, że ten komiks otrzymał tyle nagród i nominacji
Una historia triste y muy bonita sobre las despedidas y muerte
3.5! Friends to Lovers jakiego potrzebowałam! Tylko lekko melodramatycznie się zrobiło na koniec
Lekka, wciągająca historia. Ogromny minus jednak za złą wymowę hiszpańskich wstawek w audiobooku
Podcast, w którym mówię więcej o tej książce: https://open.spotify.com/episode/49EmRdI1z9lImD9tI3pzEZ?si=8Dl4fOOXQzGAjMYGc4XyWw
Nie spodziewałam się, że “Trzynasta opowieść” aż tak mnie zauroczy. Że do tego stopnia pochłonie mnie ta historia w historii, która rozgrywa się na jej kartach. Pióro Setterfield oczarowuje, jej barwni bohaterowie przechodzą przemiany, a akcja mknie przed siebie. Oprószona mrocznym klimatem i tajemnicami, które powoli, strona po stronie, wychodzą na jaw. Podszyta miłością do literatury klasycznej i książek w ogóle. Ode mnie 4.75/5
Jeśli ta książka wyskakuje Wam już nawet z lodówki to... wg mnie słusznie. Chyba nigdy wcześniej nie czytałam obyczajówki tak zabawnej i uroczej jednocześnie! ❤️
Fajne zakończenie i połączenie wątków + porządnie zbudowany system magiczny. Zabrakło mi jedynie chemii pomiędzy bohaterami. Niby gdzieś tam tliła się jakaś iskra, ale odczuwam niedosyt
Niby książka dla młodszych czytelników, ale momentami sama dostawałam gęsiej skórki
Beautiful, feminist retelling of 12 Dancing Princesses (I loved this story when I was a kid!)