Ratings1
Average rating3
oj, męczyłom się z nią, ten strumień świadomości jest jednak nieco zbyt pretensjonalno-maczystowski jak na mój gust. Ale są fragmenty mistrzowskie, w tym arcydzieło totalne, zdanie “Albo z Olegiem Seksopatologiem, który opanował język francuski tylko po to, aby czytać Wojnę i pokój w oryginale”. I osobna gwiazdka za końcówkę, dla niej warto było przebijać się przez tę potworną, rozpadającą się i tonącą w deszczu Moskwę.